Świętej pamięci Wolf Buntig

Z żalem informujemy, że zmarł wybity terapeuta Wolf Buntig.

Był nie tyko psychoterapeutą. Był nauczycielem wielu osób spośród naszego zespołu. Jest to ogromna strata dla naszego grona.

Na zawsze pozostanie w naszej pamięci. 

Poniższy link umożliwia wpisanie się do księgi pamięci.
https://www.zist.de/blog/

Wolf Buentig Web II 1 scaled

List do publikacji

Przekazujemy dalej.

Jako Zarząd Sekcji Psychoterapii Polskiego Towarzystwa Psychologicznego chcemy odnieść się do opublikowanego w ostatnim numerze Krytyki Politycznej tekstu autorstwa Tomasza Witkowskiego pod obiecującym tytułem „Bujany fotel z wachlarzem. Skąd wiemy, czy psychoterapia w ogóle działa?” 

Jest zapewne przejawem naiwności z naszej strony nadzieja na rzetelną odpowiedź na tytułowe pytanie, odpowiedź ilustrującą i wyjaśniającą pozytywne działanie psychoterapii na podstawie wielu dziesiątek poważnych publikacji z ostatnich kilkudziesięciu lat (by wymienić choćby takich autorów jak Allan Abbass, Peter Fonagy, Michael Lambert, Falk Leichsenring, Raymond Levy i Horst Kachele czy John Norcross).

Mieliśmy nadzieję, że osoby z dokuczliwymi objawami niszczącymi ich życie dowiedzą się, że warto zgłosić się do psychoterapeuty na przykład w Poradni Zdrowia Psychicznego, rodzice samookaleczającego się dziecka będą bardziej skłonni rozpocząć wspólną terapię rodzinną w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, a ktoś po próbie samobójczej podejmie terapię grupową na oddziale dziennym. Można było liczyć na pokazanie decydentom, że warto inwestować w rzetelną psychoterapię, zatrudniać tylu psychoterapeutów w poradniach i szpitalach, by nie trzeba było czekać miesiącami (czasem latami) na wizytę, by zapewniać do niej szeroki dostęp nie tylko w obszarze ochrony zdrowia psychicznego, ale na przykład na oddziałach położniczych czy onkologicznych. Mogłoby tak być - ale niestety nie jest.

Artykuł rozczarowuje i razi niekompetencją. Jest szkodliwy nie tylko dlatego, że ukazuje psychoterapię w fałszywy sposób – jako zyskowny proceder uprawiany przez szczwanych szarlatanów, którym „płacimy własnymi pieniędzmi”. Ta wizja Witkowskiego oczywiście jest dla nas, psychoterapeutów, pokusą do interpretacji stojącej za nią dynamiki osobowościowej autora, ale nie miejsce tu na ugłaśnianie tego. Nie o nasz wizerunek zresztą chodzi. Tekst jest szkodliwy ponieważ może odwieść osobę cierpiącą, z dolegliwymi objawami, od decyzji o leczeniu. Może naruszyć kruchą motywację pacjentów, dla których, być może, psychoterapia jest jedyną formą pomocy, a co do której mają wątpliwości czy obawy. Może wzbudzić wątpliwości w bliskich pacjenta, którzy zaczną podważać jego decyzję o poddaniu się leczeniu. A gremia decydujące o finansowaniu np. psychoterapii dzieci i młodzieży mogłyby (gdyby czytały „Krytykę Polityczną”) uznać, że szkoda na to pieniędzy, bo dzieciakom w głębokiej depresji wystarczy krótka rozmowa z naprędce przeszkoloną pielęgniarką czy świetliczankiem.

Vikram Patel, profesor Harvardu, wybitna postać z obszaru współczesnej ochrony zdrowia psychicznego, nie zwraca się przeciw psychoterapii, choć tropi jej nieprawidłowości, co zresztą robią też rzetelne stowarzyszenia psychoterapeutyczne. Patel kieruje swój model do grup społecznych, które nie mają dostępu do specjalistycznej pomocy psychiatrycznej i psychoterapeutycznej. Nigdzie nie twierdzi, że istnieje prosty, szybki sposób, aby ulżyć cierpieniu psychicznemu każdemu człowiekowi na świecie. Byłaby to ryzykowna fantazja. Twierdzi jedynie, że tam, gdzie taka pomoc nie jest możliwa, trzeba przygotowywać nieprofesjonalistów do niesienia ulgi w cierpieniu psychicznym. Nie zamiast psychoterapii, ale jako jej jedyny dostępny w tym momencie zamiennik. Teza Witkowskiego o zbędności psychoterapii brzmi tak, jakby założyć, że skoro można upowszechnić wiedzę o udzielaniu pierwszej pomocy, resuscytacji czy nawet obsługi defibrylatora, to nie ma potrzeby kształcić ratowników medycznych i lekarzy.

Psychoterapia wzbudza już od kilkudziesięciu lat duże zainteresowanie, nawet laicy chcą o niej czytać, poszerzać wiedzę. Dobrą tego stroną jest wzrost świadomości społecznej w tym obszarze, co zmniejsza wstyd i lęk, a zwiększa prawdopodobieństwo trafnej decyzji o miejscu psychoterapii, odnalezienia się w gąszczu podejść i ośrodków psychoterapeutycznych, tak publicznych, jak i prywatnych. Jest też i negatywny skutek tego zainteresowania - generuje ona prosperity, z której gorliwie korzystają niekompetentni pseudopsychoterapeuci i równie niekompetentni krytycy - harcownicy.

Pozostaje nam wyrazić rozczarowanie, że „Krytyka Polityczna” swoją publikacją zapisała się do tego ostatniego obozu.

Szanowni Kursanci!

Szanowni Kursanci!

Informujemy, że zgrupowanie self zostało przeniesone na 5-11.05.2021 r.

Studium Psychoterapii Par - Nowa edycja!

123315100 4101471093217741 7151202729243666696 o

Serdecznie zapraszamy na najnowszą edycję Studium Psychoterapii Par!

Startujemy w czerwcu 2021

Więcej informacji: link.

Sprzeciw w sprawie zawieszania ośrodków dziennych dla osób chorych psychicznie

Sytuacja osób chorych w czasie trwania pandemii znacznie się pogarsza, zmniejsza się możliwość niesienia pomocy osobom chorym psychicznie, z niepełnosprawnością intelektualną i spektrum autyzmu, jak i osobom które korzystają z placówek dziennego pobytu seniora. 
 
Z inicjatywy Zarządu Sekcji Naukowej Terapii Rodzin Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego oraz Sekcji Naukowej Psychoterapii Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego powstała petycja "Sprzeciw w sprawie zawieszania ośrodków dziennych dla osób chorych psychicznie".
 
Osobom które chciały by wesprzeć to dzieło przekazujemy link.

Szanowni Państwo

Wiele osób nie ma możliwości pracy zdalnej: lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni i inni pracownicy świadczący bezpośrednią pomoc w sytuacji zagrożenia epidemiologicznego. Dla tych osób Katowicki Instytut Psychoterapii przygotował bezpłatne konsultacje, mające na celu wsparcie i pomoc psychologiczną w sytuacji kryzysu (sesje obywać się będą w formie online).
Osoby zainteresowane prosimy o kontakt z sekretariatem w celu uwzględnienia terminu i formy sesji pod numerem  32 252 45 17 lub 507 020 082.

Poza konsultacjami uruchamiamy też bezpłatną Linię Wsparcia Katowickiego Instytutu Psychoterapii  

Sytuacja podejmowania obowiązków zawodowych w sytuacji zagrożenia epidemiologicznego wiąże się z ogromnym stresem, który ma bezpośredni wpływ na zdrowie zarówno psychicznie, jak i fizyczne. Wielu z Państwa może bowiem w trakcie swojej pracy doświadczać ekstremalnie trudnych emocji i przeżywać obciążenie psychiczne. Czasami mogą temu towarzyszyć różne, mniej lub bardziej specyficzne objawy somatyczne ( bóle fizyczne, napięcia mięśniowe, poczucie ogromnego zmęczenia, trudności w zasypianiu itp.). Są to naturalne objawy stresu psychicznego.

Prawdopodobnie niektórzy z Państwa rozmawiają o tym  sobą. Inni znajdują wsparcie w rozmowach z najbliższymi i rodziną. Być może część z Państwa, nie chcąc obciążać dodatkowo swoich bliskich, nie czyni tego tematem rozmowy lub mówi o swojej sytuacji zawodowej bardzo niewiele, chcąc chronić przez to bezpieczeństwo psychicznie najbliższych osób.

Doświadczenia w interwencji kryzysowej pokazują, że przynajmniej część objawów stresu da się łagodzić przez rozmowę i jest to najbardziej naturalna metoda łagodzenia skutków kryzysu psychicznego. Mówienie, bowiem, odciąża, pozwala obniżyć napięcie psychiczne i pomaga odzyskiwać poczucie kontroli nad sytuacją. Pozwala także zanurzyć się na nowo w ten obszar życia, który nie jest związany ze stresem a zdrowiem i psychicznymi zasobami, a także z przewidywalnym funkcjonowaniem. Nierzadko też, rozmowa, łagodzi objawy natury fizycznej.

Uruchamiamy zatem dla Państwa Linię Wsparcia Katowickiego Instytutu Psychoterapii czynną w:

Poniedziałki 9:00 – 12:00, 15:00 – 17:00

Czwartki 16:00 – 19:00

Piątki 9:00 – 12:00

Soboty 12:00 – 14:00

Tel. 537 238 436    

Rozmowy przez Państwa prowadzone są anonimowe, dobrowolne i bezpłatne.

Że strony Instytutu prowadzą je  psychoterapeuci, posiadający wieloletnie doświadczenie zawodowe.

Zachęcamy do korzystania z tej formy pomocy.